Witaj Agatko i Franku! Miałam ambitny plan napisania komentarza zaraz po powrocie ale niestety powrót do rzeczywistości okazał się bardzo bolesny i piszę dopiero teraz. Ludzie, którzy chcecie skorzystać z oferty Agatki i Franka, nie wahajcie się bo jest naprawdę warto – chwile spędzone z nimi są niezapomniane i niepowtarzalne. Cudowny z Was duet polsko-hiszpański tworzący atmosferę jak u najlepszych przyjaciół. Atrakcje przez Was przygotowane są naprawdę niezwykłe i trudno byłoby zapewnić sobie taką rozrywkę posługując się tylko przewodnikiem. Dzięki Wam zobaczyliśmy zupełnie inną twarz Barcelony, prawdziwą i pozbawioną maski przygotowanej dla turystów. Każda chwila z Wami była niezwykła, a spontaniczna szklanka vermuthu przy Macbie pozostawiła smak w ustach do dziś. Spotkanie z Wami to najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć będąc w Barcelonie. Dzięki Wam nie zapomnimy tych wakacji do końca życia i wrócimy do tego szalonego miasta, chociażby dla tego zapierającego dech w piersiach widoku z bunkrów albo szklanki mleka z pantery!