Minął już rok kiedy to w hiszpański bardzo słoneczny i upalany dzień 16.09.2011 postanowiliśmy wyznać sobie miłość. Agata i Franek spawili, że ten dzień zampamiętamy z pewnością do końca naszego życia. Niedość, że pomagali nam w przygotowanich to jeszcze pokazali nam piękne zakątki Barcelony oraz stworzyli klimat “prawdziwego polskiego wesela”. Za to wszystko dziękujemy Kochani Wam raz jeszcze!!! P.S Podróż poślubna była the best…